Ja 3 razy w życiu zmieniałam szkołę i jedna była wyjątkowo po prostu tragiczna - ani jednego przyjaciela nie miałam, jedynie kolegowałam się z miłym dla mnie chłopakiem (ale i tak rzadko w ogóle rozmawialiśmy) i przyjaciółką Kasią, która w 3 klasie się wyprowadziła Dlatego się przeprowadziłam, bo miałam dość za przeproszeniem tej zasranej klasy. Tutaj nie jest wcale tak lepiej, ale mam prawdziwych przyjaciół.
Offline
Ja nigdy sql nie zmieniałam. Ale to może i dobrze - mam przyjaciół ciesze sie Szkoda mi tylko jednego... Właśnie teraz w ostatnim roku nauki klasa tak ładnie sie zgrała... Wszyscy jakby poczuli"więzi" nie wiem jak to nazwać Smutno mi że musze ich opuścić (nie licze plastików xd)
Wielbie ten gifek x<
Offline
Wiem o co chodzi .
Moja klasa jest dla mnie coraz milsza, bo biorę udziały w konkursach - i zajmuję zawsze 2 , 3 lub 1 miejsce .
Moja wychowawczyni powiedziała, że jak wyjadę - to pojedziemy przed końcem roku do Krakowa, albo Łodzi i będziemy tam nocować na tydzień . Tylko jedna osoba mnie irytuje sensowniej - Asia. Cały czas takie "Punk-Metal-Emo". Kiedyś powiem jej w twarz - Żałosna jesteś, a potem zabiorę jej babeczkę ( na stołówce są takie mniam!) Ona beczy o te bułeczki :>.
Offline
Chyba nie jesteś miła,cu . ?
Ja bym człowiekowi w twarz nigdy takiego czegoś nie powiedziała
Raczej dla ludzi jestem miła i nie lubie patrzeć na smutne twarze,nawet najgorszej osoby w szkole
Offline
Evv, ja jestem jeszcze gorsza Ja nawet lubię niektóre dziewczyny, z którymi mam małe więzi. Dzisiaj okazało się, że nie ma WDŻ (dla chłopaków jest) i całą godzinkę gawędziłyśmy w naszej szatni. Ale szczerze mówiąc ja i pewnej Olce mogę gorzej powiedzieć, bez przeklinania Ba, ja już to zrobiłam rok temu, jak uciekła się do rasizmu - "Wiesz co, jesteś żałosna. Wyzywasz ludzi, ale nie wiem co chcesz przez to osiągnąć. Uważasz się za jakąś księżniczkę i na wszystko sobie pozwalasz!" cośtam cośtam, dosłownie się wydarłam na nią. No cóż, ona zawsze ucieka do rasizmu, jak grałyśmy w dwa ognie i Tośka (moja przyjaciółka) poszła do jej drużyny, to ona "O nie, u nas ta Olka głupia" (wszystkie dziewczyny od razu do niej z pretensjami, co mnie zdziwiło). Przytuliła się z Pauliną (druga przyjaciółka) na powitanie, to ona (pani lady) do niej wypier******* i odp******** się ode mnie Chociaż nawet nie wiem, czemu się czepiła. Pewnie zazdrości przyjaźni Gorszej idiotki nie znam szczerze mówiąc Więc i tak Zitta masz szczęście, bo coś czuję, że tą kretynkę z mojej klasy za jednym kopnięciem powaliła (pewnie bić się nie umie).
Offline